RelatioNet | Forum | Yad Vashem | Jewishgen | XVI LO | MyHeritage

niedziela, 11 maja 2008

Nasze impresje


Pierwsze wzmianki o planowanej wymianie polsko – izraelskiej usłyszałyśmy już wiosną zeszłego roku. Pomysł ten bardzo nas zaskoczył, pozytywnie oczywiście. Obie pomyślałyśmy, że możliwość wyjazdu do Izraela, to być może niepowtarzalna okazja do zwiedzenia i poznania tego orientalnego dla nas kraju oraz jego kultury. Byłyśmy bardzo podekscytowane.
Dopiero później okazało się, że wyjazd wiąże się z wykonaniem projektu blogowego o jednym ze Sprawiedliwych, więc w całej akcji wezmą udział tylko osoby chętne.
Agata:
Dowiedziałam się, że w projekcie może wziąć udział jedynie kilka par z naszej szkoły. Nie zgłosiłam się od razu, bo pomyślałam, że jest mnóstwo osób, które bardziej niż ja interesują się tematyką żydowską i lepiej zostawić miejsce dla nich. Jako pierwsze i jedyne z naszej klasy zgłosiły się Ola i Magda. Potem okazało się jednak, że zostało miejsce dla jeszcze jednej pary. Wtedy pomyślałam, że nie trzeba być nie wiadomo jakiej rangi specjalistą, wystarczy tylko zainteresować się. Postanowiłam więc wpisać się na listę uczestników. Sądziłam, że zetknięcie z nową kulturą to ciekawe wyzwanie. Nie myliłam się.
Olga:
Do projektu zgłosiłam się później niż Agata, która początkowo miała wykonać projekt z kimś innym. Co prawda; długo wahałam się czy nie przystąpić do konkursu – kultura żydowska zawsze mnie ciekawiła, nigdy nie było jednak okazji, aby poznać ją bliżej. Mimo wszystko uznałam, że taki projekt jest zbyt czasochłonny, abym mogła się na to zdecydować. Kiedy jednak sytuacja zmieniła się i w zespole Agaty zwolniło się miejsce, pomyślałam, że drugi raz nie mogę przegapić takiej okazji. Tym razem bez dłuższego namysłu zgłosiłam się.

Z początku przeraziłyśmy się ogromem pracy związanej z projektem. Niełatwym zadaniem okazało się również opanowanie zasad tworzenia bloga. Informatyka nigdy nie była mocną stroną żadnej z nas. Ale jak widać – chcieć to móc. Kiedy jednak udało nam się przełamać problemy techniczne, mogłyśmy skupić się na tym, co najważniejsze. Zaczęłyśmy gromadzić informacje o pani Helenie Majewskiej – naszej Sprawiedliwej. Nie było ich zbyt wiele, co zamiast zniechęcić, jeszcze bardziej nas zmotywowało – uświadomiłyśmy sobie bowiem, że jeśli nie utrwalimy tej historii teraz, nie będzie już ku temu okazji. Nasza praca nie polegała więc jedynie na „wklepaniu” do komputera historii życia Pani Majewskiej, ale na poszukiwaniu i odtwarzaniu informacji, co często wymagało od nas pracy, dosłownie rzecz ujmując, „w terenie”. Znalezienie mieszkania przy Obozowej, wyszukiwanie wzmianek o pani Helenie w pamięci najstarszych mieszkańców osiedla, czy dotarcie do jej grobu znajdującego się pośród tysięcy na cmentarzu bródnowskim było dla nas prawdziwym wyzwaniem, które pochłonęło nas bez reszty. W miarę tworzenia bloga, nasze zainteresowanie problemem holocaustu i ogólnie tematyką żydowską rosło. Co ciekawe, Agata zdecydowała się nawet przygotować prezentację maturalną traktującą o sposobach przedstawiania holocaustu w literaturze i filmie. Nawiązanie kontaktu z Muzeum Historii Żydów Polskich również otwiera przed nami całe spektrum możliwości. Dowiadujemy się o wydarzeniach kulturalnych związanych z kulturą żydowską oraz o spotkaniach z młodzieżą izraelską, w których staramy się brać udział.

Bardzo cieszymy się, że spotkała nas taka niepowtarzalna szansa.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dziewczyny!

Naprawdę podziwiam Was, że mimo "ubogich" źródeł informacji udało Wam się napisać mnóstwo ciekawych rzeczy.

Trzymam kciuki:)

Anonimowy pisze...

Gratuluję wygrania konkursu (wspaniała praca!) i życzę miłego pobytu w Izraelu!